Siad w literkę "W" winny wadom postawy?

    O siadzie w literkę "W" słyszał każdy rodzic, ale czy rzeczywiście jest winowajcą późniejszych wad postawy?

Jak wygląda taki model siadu?

https://babysparks.com/2019/03/07/what-is-w-sitting-why-to-discourage-it/



Na początek wrzucam link do krótkiego, ale  ciekawego artykułu👉https://www.parents.com/baby/health/kids-sitting-in-the-w-position/?fbclid=IwAR0ADXt9ySmNEMUAT43CUTxGNogen3dNwe6-q1sBjxp8PGSielme-ROujEc


    Autor staje w obronie wspomnianego siadu, przytacza badania, które wykazują brak związku pomiędzy siedzeniem w literkę "W", a późniejszymi wadami ustawienia kończyn dolnych oraz stóp, a także chorobami zwyrodnieniowymi. 

    Rzeczywiście, duża część dzieci często na początku preferuje taki sposób siadu, i zgodzę się z autorem, że nie będzie w tym nic złego, jeśli nie jest to jedyny model pozycji siedzącej przyjmowany przez dziecko (przy założeniu prawidłowego rozwoju fizycznego dziecka). 

U małych dzieci (do ok 8 roku życia) występuje duże tzw. przodoskręcenie szyjek kości udowych (30-40 stopni) , co zwiększa możliwości rotacji wewnętrznej bioder, a to z kolei umożliwia siad w literkę "W". Średnia wartość kąta przodoskręcenia szyjek kości udowych dla osoby dorosłej to tylko 12 stopni, dlatego część z nas nawet nie jest w stanie przyjąć omawianego modelu siadu😀

           Często przyjmowana pozycja "W" mimo wszystko może nieść za sobą negatywne konsekwencje. Jest ona atrakcyjna dla niemowląt, gdyż zapewnia dużą płaszczyznę podparcia, a co za tym idzie wymaga mniejszego nakładu pracy mięśni tułowia, potrzebnych do stabilizacji pozycji. Ponadto, wspomniana już szeroka podstawa utrudnia ruchy rotacyjne tułowia, a to z kolei, ogranicza przekraczanie linii środka ciała przez dziecko. Jeśli mowa o ograniczeniach, to rzecz ma się tak samo z transferem środka ciężkości na boki (prościej mówiąc- maluch nie może balansować i przenosić ciężaru ciała z jednego pośladka na drugi). 

   

 

Kiedy w takim razie siad "W" powinien wzbudzić niepokój?:

1. Jeśli jest to jedyna lub zdecydowanie najczęściej preferowana forma siadu, 

2. Kiedy maluch ma obniżone napięcie mięśniowe,

3. W przypadku hipermobilności stawowej.


Nie panikujmy, jeśli taki siad to jedna z alternatyw u dziecka👍😇


Komentarze